Logo
🔍

1 Samuela 17 SNP

« Dawid i Goliat

1. Filistyni, w związku z wojną, połączyli swoje siły i zebrali się w należącym do Judy Socho. Następnie rozłożyli się obozem w Efes-Damim, między Socho a Azeka.

2. Saul z kolei zebrał wojsko Izraela i stanął obozem w Emek-Ela. Tam Izraelici zwarli swoje szeregi i przygotowali się do starcia z Filistynami.

3. Filistyni zatem stali na górze z jednej strony, Izraelici na górze z drugiej strony, a między nimi rozciągała się dolina.

4. Wtedy z obozów filistyńskich wyszedł pewien zaprawiony w pojedynkach wojownik. Miał on na imię Goliat, był z Gat i mierzył sześć łokci i piędź wzrostu.

5. Na głowie miał hełm z brązu. Odziany był w brązowy, łuskowy pancerz o wadze pięć tysięcy sykli brązu.

6. Nogi poniżej kolan chroniły mu brązowe nagolenniki, a na plecach miał brązową dzidę.

7. Drzewce jego włóczni było jak drąg tkacki, a jej żelazny grot ważył sześćset sykli. Giermek na przedzie niósł tarczę.

8. Goliat stanął i zawołał w stronę szeregów Izraela: Hej, po co macie ustawiać się do bitwy? Czy ja nie jestem Filistynem, a wy sługami Saula? Wybierzcie sobie wojownika! Niech stoczy ze mną pojedynek!

9. Jeśli zdoła mnie pokonać i uda mu się mnie powalić, będziemy waszymi niewolnikami. Lecz jeśli ja zwyciężę w walce, wy będziecie naszymi niewolnikami i wy będziecie u nas służyć!

10. Potem dodał: Ja dziś znieważam szeregi Izraela! Wystawcie mi wojownika! Będziemy z sobą walczyć!

11. Po tych słowach Filistyna Saul i cały Izrael nie wiedzieli, co począć, byli bardzo przestraszeni.

12. Dawid zaś był synem wspomnianego Efratejczyka, który mieszkał w Betlejem, w Judzie. Nosił on imię Jessaj. Był ojcem ośmiu synów. Za dni Saula był on już za stary, by walczyć jak młodsi mężczyźni.

13. Za Saulem na wojnę ruszyli jego trzej najstarsi synowie. Byli to pierworodny Eliab, drugi po nim Abinadab i trzeci Szama. Oni poszli na wojnę.

14. Dawid był najmłodszy. Za Saulem pociągnęli trzej najstarsi.

15. Co do Dawida, bywał on przy Saulu i wracał, aby paść owce ojca w Betlejem.

16. Tymczasem Filistyn występował rano i wieczorem — i czynił to przez czterdzieści dni.

17. W tych dniach Jessaj poprosił swego syna Dawida: Weź dla swoich braci efę tego prażonego ziarna i tych dziesięć bochenków chleba i pobiegnij z tym do obozu, do braci.

18. A tych dziesięć kawałków sera zanieś dowódcy oddziału. Sprawdź, jak się mają bracia, i przynieś od nich jakieś wiadomości.

19. Saul i twoi bracia, podobnie jak wszyscy Izraelici, stoją w Emek-Ela, walczą z Filistynami.

20. Dawid wstał wcześnie rano, powierzył owce stróżowi, wziął z sobą zaopatrzenie i poszedł, jak mu polecił Jessaj. A gdy przybył do obozowiska, wojsko, które wyszło w szeregu, wzniosło okrzyk do boju.

21. Izraelici i Filistyni stanęli w szeregach naprzeciw siebie.

22. Dawid przekazał to, co przyniósł, pod opiekę stróża, a potem pobiegł do szeregu. Tam odszukał braci i zapytał, jak się mają.

23. Jeszcze z nimi rozmawiał, gdy z szeregów filistyńskich wystąpił zaprawiony w pojedynkach wojownik z Gat, imieniem Goliat, i zaczął krzyczeć jak zwykle. Dawid to usłyszał.

24. Izraelici zaś na widok Goliata tracili pewność siebie, przejmował ich lęk.

25. Tu i ówdzie szeptano: Popatrzcie na tego śmiałka, który wychodzi znieważać Izraela. Tego, kto go pokona, król obdarzy wielkim bogactwem, da mu córkę za żonę, a jego ród zwolni w Izraelu z podatków.

26. Dla pewności Dawid zapytał wojowników, którzy stali najbliżej niego: Co obiecano człowiekowi, który pokona tego Filistyna i zdejmie hańbę z Izraela? Bo kim jest ten nieobrzezany Filistyn, żeby lżyć szeregi żywego Boga?!

27. Wojownicy potwierdzili to, co słyszał wcześniej.

28. Gdy Eliab, najstarszy brat, usłyszał, o czym Dawid rozmawia z wojownikami, uniósł się gniewem i powiedział: Po co tu przyszedłeś? Komu zostawiłeś tych parę owiec na pustyni? Znam ja twoje zuchwalstwo! Przyszedłeś tu tylko po to, by popatrzeć na bitwę!

29. Dawid odpowiedział: A co ja zrobiłem? Czy nie wolno mi porozmawiać?

30. Po czym odwrócił się od niego w stronę innego wojownika i zagadnął go o to samo, a on — podobnie jak inni — potwierdził krążącą wiadomość.

31. Gdy w końcu słowa powtarzane przez Dawida dotarły do króla, przyprowadzono go do władcy.

32. Wówczas Dawid powiedział do Saula: Niech z powodu tego Filistyna nikt nie truchleje ze strachu! Twój sługa pójdzie i będzie z nim walczył.

33. Lecz Saul zaoponował: Nie możesz tak po prostu wyjść, aby z nim walczyć. Ty jesteś jeszcze chłopcem, a on jest wojownikiem od swojej młodości.

34. Lecz Dawid się nie zniechęcił: Twój sługa pasał owce swego ojca — przekonywał Saula. — Gdy zjawił się lew albo niedźwiedź i porywał mi owcę ze stada,

35. wychodziłem za nim, powalałem go na ziemię i wyrywałem mu zdobycz z paszczy. A jeśli się na mnie rzucił, chwytałem go za grzywę, biłem go i zabijałem.

36. Skoro lwa i niedźwiedzia zwyciężał twój sługa, ten nieobrzezany Filistyn będzie jak jeden z nich, szczególnie że znieważył szeregi żywego Boga!

37. Na koniec Dawid wyznał: PAN, który mnie wyrwał z łap lwa i niedźwiedzia, On wyrwie mnie też z ręki tego Filistyna. I Saul uległ. Powiedział do Dawida: Idź i niech PAN będzie z tobą!

38. Potem Saul odział Dawida w swoją tunikę, włożył mu na głowę brązowy hełm, przypiął pancerz,

39. a na tunikę przypasał swój miecz. Dawid próbował w tym chodzić, dla nabrania wprawy, po chwili jednak stwierdził: Nie mogę w tym iść. Mam za mało wprawy. I zdjął to wszystko z siebie.

40. Potem Dawid wziął do ręki swój kij, wybrał sobie z potoku pięć gładkich kamieni, włożył je do kieszeni swojej pasterskiej torby, wziął do ręki procę i ruszył ku Filistynowi.

41. Filistyn również ruszył. Zbliżał się ku Dawidowi, a giermek z tarczą szedł przed nim.

42. Gdy Filistyn przyjrzał się bliżej Dawidowi, zlekceważył go. Rzeczywiście, był to tylko chłopiec, rudawy i przystojny.

43. Czy ja jestem psem — krzyknął do Dawida — że zbliżasz się do mnie z kijem? I wzywając imion swoich bóstw, Filistyn przeklął Dawida.

44. A potem zawołał jeszcze: Chodź tu do mnie! Zaraz wydam twoje ciało ptactwu i zwierzynie!

45. Lecz Dawid odpowiedział: Ty wyszedłeś do mnie z mieczem, z włócznią i z dzidą, a ja wyszedłem do ciebie w imieniu PANA Zastępów, Boga szeregów Izraela, które znieważyłeś!

46. Dziś wyda cię PAN w moje ręce, powalę cię i odetnę ci głowę, i jeszcze dziś wydam zwłoki obozu Filistynów ptactwu i zwierzętom — i dowie się cała ziemia, że Izrael ma Boga!

47. Dowie się też całe to zgromadzenie, że PAN ratuje nie przez miecz ani przez dzidę. Losy wojny rozstrzyga PAN, a On wydał was w nasze ręce.

48. Gdy więc Filistyn ruszył z miejsca i był coraz bliżej Dawida, Dawid też opuścił szereg i pobiegł mu na spotkanie.

49. Sięgnął przy tym ręką do torby, wyjął stamtąd kamień, wypuścił go z procy i ugodził nim Filistyna w czoło! Kamień utkwił w czole i Filistyn padł twarzą na ziemię.

50. Dawid ze swoją procą i kamieniem okazał się mocniejszy. Pokonał Filistyna. I choć nie miał w ręku miecza, powalił go i zadał mu śmierć.

51. Potem Dawid podbiegł, stanął nad Filistynem, chwycił jego miecz, wyrwał go z pochwy, dobił go nim i uciął mu nim głowę. A gdy Filistyni zobaczyli, że zginął ich bohater, zaczęli uciekać!

52. Wtedy Izraelici i Judejczycy wydali okrzyk bitewny i ruszyli w dół na Filistynów! Ścigali ich aż do wejścia do Gat i aż do bram Ekronu, a Filistyni padali trupem na drodze od Szaaraim do Gat i do Ekronu.

53. Potem synowie Izraela wrócili z pościgu za Filistynami i złupili ich obóz.

54. Dawid wziął głowę Filistyna i zaniósł ją do Jerozolimy. Również oręż Goliata złożył tam w swoim namiocie.

55. Kiedy Saul przyglądał się, jak Dawid wychodzi do walki z Filistynem, zapytał Abnera, wodza swojej armii: Czyim synem jest ten chłopiec, Abnerze? Abner odpowiedział: Na twą duszę, królu, nie wiem.

56. Król polecił: Dowiedz się zatem, czyim synem jest ten młodzieniec.

57. Gdy więc Dawid wracał po pokonaniu Filistyna, Abner wziął go i zaprowadził do Saula. I Dawid stanął przed królem z głową Filistyna w ręku.

58. Saul zapytał: Czyim ty jesteś synem, chłopcze? Dawid odpowiedział: Jestem synem twojego sługi Jessaja Betlejemczyka.

»