Logo
🔍

Powtórzonego Prawa 32 SNP

« Pieśń Mojżesza

1. Nakłońcie uszu, niebiosa, pragnę przemówić; Posłuchaj, ziemio, mowy moich ust!

2. Niech moja nauka pokropi jak deszcz, niech niczym rosa spadnie moja mowa, niech będzie niczym krople deszczu dla trawy i jak ulewa na spragnioną ruń.

3. Ponieważ pragnę głosić imię JHWH! Musicie przyznać, że wielki jest nasz Bóg!

4. On jest Skałą! Jego dzieło — doskonałe! Wszystkie Jego drogi — prawe! To Bóg wierny i bez fałszu, sprawiedliwy On i prawy.

5. Zniszczył ich? Nie! To oni! Winni są Jego synowie! Ród pokrętny i spaczony!

6. Czy tak chcecie odpłacić PANU, ludu głupi i niemądry? Czy to nie twój Ojciec? Nabył cię! On cię stworzył i utwierdził!

7. Wspomnij dawne dni! Rozważ czasy wcześniejszych pokoleń! Zapytaj ojca, niech ci oznajmi, swoich starszych — niech ci powiedzą.

8. Gdy Najwyższy przydzielał dziedzictwo narodom, kiedy rozdzielał synów ludzkich, już wówczas ustalał granice ludów według liczby synów Boga.

9. Tak! Działem PANA jest Jego lud, Jakub należy do Jego dziedzictwa.

10. Znalazł go na pustynnej ziemi, wśród bezładnych zawodzeń pustkowia. Przygarnął go i doglądał go, strzegł jak źrenicy oka.

11. Jak orzeł podrywa swe młode i jak szybuje nad nimi, podkłada im wyciągnięte lotki i niesie na swoich skrzydłach,

12. tak PAN prowadził swój lud, nie było z Nim innego boga.

13. Niósł lud przez wzgórza ziemi i żywił plonami pól, karmił go miodem ze skały i oliwą — z najtwardszego krzemienia,

14. krowim serem i owczym mlekiem, tłuszczem jagniąt i kóz, baranów Baszanu i kozłów, pszenicą bogatą jak tłuszcz nerek i winem z gron, czerwonym niczym krew.

15. Utył więc Jeszurun i wierzga — a utyłeś, pełny jesteś, gruby — i porzucił Boga, Stworzyciela, zlekceważył Skałę swego zbawienia.

16. Wzbudzili Jego zazdrość bóstewkami, rozdrażnili Go tym, co obrzydliwe,

17. przez składanie ofiar demonom zamiast Bogu, bożkom, których nie znali, nowym, pochodzącym z okolic, przed którymi ich ojcowie nie drżeli.

18. Skałę, która cię powiła, zaniedbałeś! Zapomniałeś o Bogu, co cię zrodził!

19. Gdy PAN to zobaczył, wzgardził nimi, poczuł niechęć do swych synów i córek:

20. Zakryję przed nimi oblicze, zobaczę, co przyniesie im przyszłość, bo jest to ród przewrotny, synowie, u których brak wierności.

21. Wzbudzili we Mnie zazdrość nie-bogiem, drażnili Mnie swoimi marnościami, Ja w nich też wzbudzę zazdrość — nie-ludem, podrażnię ich narodem barbarzyńskim.

22. Tak! Mój gniew zapłonął płomieniem i sięga głęboko, w świat umarłych, pochłania ziemię i jej plony, wypala posady każdej góry!

23. Zgarnę więc na nich nieszczęścia! Zużyję na nich groty strzał!

24. Poślę na nich niszczący głód, trawiący żar, zgubną zarazę i zwierzęce kły — z jadem węży pełzających w prochu!

25. Na zewnątrz osieroci ich miecz, a wewnątrz komnat — groza, padnie młodzieniec wraz z panną i niemowlę z człowiekiem sędziwym!

26. Powiedziałbym: Posiekam ich, wymażę pamięć o nich u ludzi,

27. gdyby nie to, że mogliby z pogardą mówić wrogowie, mogliby twierdzić ich ciemięzcy, że: Nasze ręce górą! To nie PAN uczynił to wszystko!

28. Tak, są narodem zgubnej rady i brak im rozeznania!

29. Gdyby byli mądrzy, przemyśleliby, rozstrzygnęliby — na swą korzyść w przyszłości!

30. Jak może jeden ścigać tysiąc, a dwaj wzbudzić popłoch u dziesięciu tysięcy? Tylko przez to, że przez swą Skałę zostali sprzedani, że PAN ich po prostu opuścił.

31. Bo nasza Skała nie jest jak ich skała! Nasi wrogowie są tego świadkiem!

32. Tak, z winorośli Sodomy wyrosły ich pędy, pochodzą one z pól Gomory. Ich winogrona są zatrute, to same gorzkie kiście!

33. Ich wino jest trucizną gada, to ognisty jad żmii!

34. Czy świadectw o tym nie ma u Mnie? Są — zapieczętowane — w moich skarbcach!

35. Pomsta należy do Mnie, Ja odpłacę w czasie, gdy im zadrżą nogi, bo dzień ich klęski bliski i przeznaczenie nadchodzi.

36. Tak! PAN osądzi swój lud i zlituje się nad swoimi sługami. Gdy zobaczy, że ustają już ręce, że brakuje niewolników i wolnych,

37. wtedy spyta: Gdzie się podziali ich bogowie? Skała, ku której biegli po ratunek?

38. Ci bogowie, co jedli tłuszcz ofiarnych zwierząt i pijali wino ofiar z płynów? Niech wstaną i niech wam pomogą! Niech będą wam osłoną!

39. Zobaczcie teraz, że to Ja, Ja jestem Nim, poza Mną nie ma boga! Ja uśmiercam i ożywiam, Ja ranię i leczę, a z mojej ręki nikt niczego nie wyrwie!

40. Tak! Wzniosę mą rękę ku niebu i powiem: Jak żyję na wieki!

41. Gdy wyostrzę na błysk mój miecz i dla osądu chwycę moją ręką, wywrę pomstę na moich wrogach i odpłacę tym, którzy Mnie nienawidzą.

42. Upiję krwią moje strzały, a mój miecz naje się mięsa — krwią przebitych i pojmanych spośród włochatych głów wroga.

43. Radujcie się z Nim, narody! Gdyż pomści krew swoich sług i wywrze pomstę na swoich wrogach, a za swą ziemię, za swój lud, dokona przebłagania!

44. Mojżesz przyszedł zatem i wypowiedział wszystkie słowa tej pieśni w obecności ludu — on i Jozue, syn Nuna.

45. Gdy Mojżesz skończył przekazywać te wszystkie słowa całemu Izraelowi,

46. powiedział jeszcze do nich: Weźcie sobie do serca wszystkie te słowa, które dziś podaję wam ku przestrodze. Przekażcie je też waszym synom, aby pilnowali przestrzegania wszystkich słów tego Prawa.

Spojrzenie na ziemię obiecaną

47. Nie jest to bowiem dla was Słowo puste. Przeciwnie, jest ono waszym życiem! Przez to Słowo zapewnicie sobie długie lata w ziemi, do której przeprawiacie się przez Jordan, aby ją wziąć w posiadanie.

48. Tego samego dnia PAN przemówił do Mojżesza tymi słowy:

49. Wstąp na tę górę Abarim, górę Nebo, w ziemi moabskiej, górę naprzeciw Jerycha, i spójrz na ziemię Kanaan, którą Ja daję synom Izraela na własność.

50. Tam, na tej górze, umrzesz i zostaniesz przyłączony do swoich przodków, podobnie jak umarł Aaron, twój brat, na górze Hor i został przyłączony do swoich przodków.

51. Za to, że sprzeniewierzyliście Mi się wśród synów Izraela przy wodach Meriba w Kadesz, na pustyni Syn, za to, że nie uświęciliście Mnie wśród synów Izraela,

52. tylko z daleka zobaczysz tę ziemię, nie wejdziesz do tej ziemi, którą Ja daję synom Izraela.

»