Logo
🔍

Izajasza 42 SNP

« Pieśń pierwsza

1. Oto mój sługa, którego popieram, mój wybrany, rozkosz mojej duszy. Złożyłem na Nim mego Ducha, On nada narodom prawo.

2. Nie będzie krzyczał, nie będzie się unosił, nie wydostanie się na ulice Jego głos.

3. Trzciny nadłamanej nie dołamie, knota gasnącego nie dogasi, w imię prawdy nada prawo.

4. Nie ustanie, nie ulegnie załamaniu, dopóki nie utrwali prawa na ziemi — Jego nauki wyczekują wyspy.

5. Tak mówi Bóg, PAN, który stworzył niebo i rozpostarł je, rozciągnął ziemię, sprawił, że rodzi plony, żyjącym na niej ludziom daje tchnienie i ducha tym, którzy po niej chodzą.

6. Ja, PAN, powołałem Cię w sprawiedliwości, ująłem Cię za rękę, strzegę Cię i czynię pośrednikiem przymierza z ludem i światłem dla narodów,

7. abyś niewidzącym pootwierał oczy, wyprowadził więźniów z zamknięcia i przywrócił wolność siedzącym w ciemności.

8. Ja, PAN, takie jest moje imię, swej chwały nie przekażę nikomu, mojej czci nie oddam bożyszczom!

Pieśń chwały i nadziei

9. Oto nadeszło to, co zapowiadałem wcześniej, a teraz znów Ja ogłaszam nowe — zanim wykiełkuje, dam wam o tym słyszeć.

10. Śpiewajcie PANU pieśń nową, psalm ku Jego czci — z krańców ziemi, wy, płynący morzem, i to, co w morzu mieszka, wyspy oraz wy, ich mieszkańcy!

11. Niech zaśpiewa pustynia i jej miasta, osady wędrowców Kedaru! Niech wykrzykną mieszkańcy gór skalnych, niech głośno wołają ze szczytów!

12. Niech oddadzą chwałę PANU i uczczą Go na wyspach!

Zapowiedź nowych dzieł

13. PAN wyrusza jak bohater, niczym waleczny rycerz budzi zapał do walki. Rzuca zew! — Tak! Grzmi potężnie! Wyraźna jest Jego przewaga nad przeciwnikami!

14. Milczałem od wieków. Byłem cicho. Powstrzymywałem się. Teraz jednak zacznę jęczeć jak rodząca, zacznę stękać, będę wzdychać!

15. Spustoszę góry i pagórki, wysuszę wszelką ich zieleń, zamienię rzeki w mierzeje, mokradła w spieczoną ziemię —

16. i poprowadzę niewidomych drogą, której nie znali, sprawię, że pójdą nieznanymi sobie szlakami, ciemne miejsca rozjaśnię przed nimi, a wyboje zamienię w równinę — tego właśnie dokonam, od tego nie odstąpię!

Upomnienie nieposłusznego ludu

17. Natomiast odwrócą się tyłem i okryją się wstydem ci, którzy ufają bóstwom, ci, którzy mówią do odlewów: Wy jesteście naszymi bogami!

18. Słuchajcie, wy głusi! Wy ślepi, przejrzyjcie, zobaczcie!

19. Kto jest ślepy, jeśli nie mój sługa? Kto jest głuchy tak, jak mój posłaniec? Kto jest tak ślepy, jak mój sprzymierzeniec, ślepy jak sługa PANA?

20. Wiele widział, lecz na to nie zważał, mimo otwartych uszu, nie słuchał.

21. Tymczasem PAN zapragnął w swojej sprawiedliwości uczynić swe Prawo wielkim oraz sławnym.

22. Lecz ten lud to lud złupiony i ograbiony, wszyscy spętani w lochach, pozamykani w więzieniach, wystawieni na łup — nikt ich nie uratuje, na ograbienie — i nikt nie powie: Oddaj!

23. Kto między wami tego słucha? Kto na to zważa — na przyszłość?

24. Kto wydał Jakuba grabieżcom, a Izraela łupieżcom? Czy nie PAN? To przeciw Niemu zgrzeszyliśmy. Nie chcieli chodzić Jego drogami i nie byli posłuszni Jego Prawu!

25. Dlatego wylał na nich żar swojego gniewu i dał im odczuć okrucieństwo wojny. Wokół Jakuba rozgorzała wojna, lecz on nie pojął dlaczego; ogień pożerał go zewsząd, lecz nie brał sobie tego do serca.

»