Logo
🔍

Joba 18 BW1975

« Bildadowi nie podoba się gniewna mowa Joba

1. Na to odpowiedział Bildad z Szuach i rzekł:

2. Jak długo będziecie hamowali słowa? Pomyślcie, a potem będziemy rozmawiali.

3. Czemu uważa się nas za bydło, czemu jesteśmy nieczyści w twoich oczach?

4. Szamoczesz się w gniewie — czy z powodu ciebie ziemia ma być wyludniona albo skała ma się przesunąć ze swego miejsca?

5. A jednak światło bezbożnego gaśnie i nie świeci się płomień jego ogniska.

6. Światło w jego namiocie przyćmiewa się, a lampa jego gaśnie nad nim.

7. Jego mocne kroki stają się chwiejne, a jego plan prowadzi do zguby.

8. Jego własne nogi wpędzają go w sieć i chodzi między sidłami.

9. Potrzask chwyta go za piętę, mocno trzymają go pułapki.

10. Powróz na niego ukryty jest na ziemi, a sidło nań na ścieżce.

11. Dookoła strachy go trwożą i ścigają go na każdym kroku.

12. Czyha nań zguba, a nieszczęście jest w pogotowiu u jego boku.

13. Choroba zżera jego skórę, śmiertelna choroba zżera jego członki.

14. Wyrwany ze swego namiotu, w którym czuł się bezpieczny, zostaje zapędzony do Króla Strachów.

15. W jego namiocie osiada obcy, sypie siarkę na jego siedzibę.

16. Od dołu usychają jego korzenie, a od góry więdną jego gałęzie.

17. Pamięć o nim ginie na ziemi, a jego imię znika z kraju.

18. Wyrzucają go ze światła do ciemności i wypędzają go z okręgu ziemi.

19. W jego rodzie nie pozostaje ani potomek, ani żadna latorośl, ani nikt w miejscu jego pobytu.

20. Dniem jego sądu są przerażeni mieszkańcy Zachodu, a ludzi Wschodu ogarnia zgroza.

21. Tak to jest z mieszkaniem bezbożnika, tak jest z domem tego, który nie zna Boga.

»