Logo
🔍

Mateusza 25 BW1975

« Podobieństwo o dziesięciu pannach

1. Wtedy podobne będzie Królestwo Niebios do dziesięciu panien, które, wziąwszy lampy swoje, wyszły na spotkanie oblubieńca.

2. A pięć z nich było głupich, pięć zaś mądrych.

3. Głupie bowiem zabrały lampy, ale nie zabrały z sobą oliwy.

4. Mądre zaś zabrały oliwę w naczyniach wraz z lampami swymi.

5. A gdy oblubieniec długo nie nadchodził, zdrzemnęły się wszystkie i zasnęły.

6. Wtem o północy powstał krzyk: Oto oblubieniec, wyjdźcie na spotkanie.

7. Wówczas ocknęły się wszystkie te panny i oporządziły swoje lampy.

8. Głupie zaś rzekły do mądrych: Użyczcie nam trochę waszej oliwy, gdyż lampy nasze gasną.

9. Na to odpowiedziały mądre: O nie! Gdyż mogłoby nie starczyć i nam i wam; idźcie raczej do sprzedawców i kupcie sobie.

10. A gdy one odeszły kupować, nadszedł oblubieniec i te, które były gotowe, weszły z nim na wesele i zamknięto drzwi.

11. A później nadeszły i pozostałe panny, mówiąc: Panie! Panie! Otwórz nam.

12. On zaś, odpowiadając, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was.

Podobieństwo o talentach

13. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie.

14. Będzie bowiem tak jak z człowiekiem, który odjeżdżając, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek,

15. I dał jednemu pięć talentów, a drugiemił dwa, a trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał.

16. A ten, który wziął pięć talentów, zaraz poszedł, obracał nimi i zyskał dalsze pięć.

17. Podobnie i ten, który wziął dwa, zyskał dalsze dwa.

18. A ten, który wziął jeden, odszedł, wykopał dół w ziemi i ukrył pieniądze pana swego.

19. A po długim czasie powraca pan owych sług i rozlicza się z nimi.

20. I przystąpiwszy ten, który wziął pięć talentów, przyniósł dalsze pięć talentów i rzekł: Panie! Pięć talentów mi powierzyłeś. Oto dalsze pięć talentów zyskałem.

21. Rzekł mu Pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego.

22. Potem przystąpił ten, który wziął dwa talenty, i rzekł: Panie! Dwa talenty mi powierzyłeś, oto dalsze dwa talenty zyskałem.

23. Rzekł mu pan jego: Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe; byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego.

24. Wreszcie przystąpił i ten, który wziął jeden talent, i rzekł: Panie! Wiedziałem o tobie, żeś człowiek twardy, że żniesz, gdzieś nie siał, i zbierasz, gdzieś nie rozsypywał.

25. Bojąc się tedy, odszedłem i ukryłem talent twój w ziemi; oto masz, co twoje.

26. A odpowiadając, rzekł mu pan jego: Sługo zły i leniwy! Wiedziałeś, że żnę, gdzie nie siałem, i zbieram, gdzie nie rozsypywałem.

27. Powinieneś był więc dać pieniądze moje bankierom, a ja po powrocie odebrałbym, co moje, z zyskiem.

28. Weźcie przeto od niego ten talent i dajcie temu, który ma dziesięć talentów.

29. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dane i obfitować będzie, a temu, kto nie ma, zostanie zabrane i to, co ma.

Dzień sądu

30. A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

31. A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swej chwały.

32. I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów.

33. I ustawi owce po swojej prawicy, a kozły po lewicy.

34. Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata.

35. Albowiem łaknąłem, a daliście mi jeść, pragnąłem, a daliście mi pić, byłem przychodniem, a przyjęliście mnie,

36. Byłem nagi, a przyodzialiście mnie, byłem chory, a odwiedzaliście mnie, byłem w więzieniu, a przychodziliście do mnie.

37. Wtedy odpowiedzą mu sprawiedliwi tymi słowy: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym, a nakarmiliśmy cię, albo pragnącym, a daliśmy ci pić?

38. A kiedy widzieliśmy cię przychodniem i przyjęliśmy cię albo nagim i przyodzialiśmy cię?

39. I kiedy widzieliśmy cię chorym albo w więzieniu, i przychodziliśmy do ciebie?

40. A król, odpowiadając, powie im: Zaprawdę powiadam wam, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście.

41. Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom.

42. Albowiem łaknąłem, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić.

43. Byłem przychodniem, a nie przyjęliście mnie, nagim, a nie przyodzialiście mnie, chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie.

44. Wtedy i oni mu odpowiedzą, mówiąc: Panie! Kiedy widzieliśmy cię łaknącym albo pragnącym, albo przychodniem, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu i nie usłużyliśmy ci?

45. Wtedy im odpowie tymi słowy: Zaprawdę powiadam wam, czegokolwiek nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, i mnie nie uczyniliście.

46. I odejdą ci na kaźń wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.

»