Psalmy 49 BW1975
1. Przewodnikowi chóru. Psalm synów Koracha.
2. Słuchajcie tego, wszystkie ludy; Nakłońcie uszu, wszyscy mieszkańcy świata!
3. Zarówno wy, synowie ludu, jak wy, synowie możnych, Zarówno bogaty, jak i ubogi!
4. Usta moje będą wypowiadać słowa mądre; A rozmyślanie serca mego będzie rozsądne.
5. Nakłonię do przypowieści ucho swoje, Rozwiążę przy cytrze zagadkę swoją:
6. Czemu mam się bać w dniach złych, Gdy osacza mnie złość moich napastników,
7. Którzy polegają na dostatkach swoich I chlubią się mnóstwem bogactw swoich?
8. Przecież brata żadnym sposobem nie wykupi człowiek Ani też nie da Bogu za niego okupu,
9. Bo okup za duszę jest zbyt drogi I nie wystarczy nigdy,
10. By mógł żyć dalej na zawsze I nie oglądał grobu.
11. Zobaczy bowiem, że mądrzy umierają, Głupi i prostak pospołu giną I zostawiają obcym bogactwo swoje.
12. Domy ich są grobami na wieki, Mieszkania ich z pokolenia w pokolenie, Chociaż imionami swymi nazwali kraje.
13. Ale człowiek, choć żyje w przepychu, nie ostoi się, Podobny jest do bydląt, które giną.
14. Taka to jest droga tych, którzy żyją w błędnej pewności siebie, I taki koniec tych, którym własna mowa się podoba. Sela.
15. Pędzą jak owce do otchłani, Śmierć jest pasterzem ich. Ale prawi panować będą nad nimi z poranku. Zamysły ich będą unicestwione; Otchłań będzie ich mieszkaniem.
16. Lecz Bóg wyzwoli duszę moją z krainy umarłych, Ponieważ weźmie mnie do siebie. Sela.
17. Nie bój się, gdy się ktoś bogaci, Gdy rośnie chwała domu jego,
18. Bo gdy umrze, nic z sobą nie weźmie I nie pójdzie za nim chwała jego.
19. Choćby za życia swego mienił się szczęśliwym; Choćby się chwalił, że mu się dobrze wiedzie,
20. Pójdzie do pokolenia ojców swoich, Którzy już nigdy nie ujrzą światłości.
21. Człowiek, który żyje w przepychu, tego nie pojmie, Podobny jest do bydląt, które giną.