Zachariasza 3 BW1975
1. Potem ukazał mi Jozuego, arcykapłana, stojącego przed aniołem Pana i szatana stojącego po jego prawicy, aby go oskarżać.
2. Wtedy anioł Pana rzekł do szatana: Niech cię zgromi Pan, szatanie, niech cię zgromi Pan, który obrał Jeruzalem! Czyż nie jest ono głownią wyrwaną z ognia?
3. A Jozue był ubrany w szatę brudną i tak stał przed aniołem.
4. A ten tak odezwał się i rzekł do sług, którzy stali przed nim: Zdejmijcie z niego brudną szatę! Do niego zaś rzekł: Oto ja zdjąłem z ciebie twoją winę i każę cię przyoblec w szaty odświętne.
5. Potem rzekł: Włóżcie mu na głowę czysty zawój! I włożyli mu na głowę czysty zawój, i przyoblekli go w szaty. A anioł Pana stał przy tym.
6. Potem dał anioł Pana uroczystą obietnicę Jozuemu:
7. Tak mówi Pan Zastępów: Jeżeli będziesz chodził moimi drogami i będziesz pilnował mojego porządku, będziesz zawiadywał moim domem oraz strzegł moich dziedzińców, dam ci dostęp do tych, którzy tu stoją.
8. Słuchaj więc, arcykapłanie Jozue, ty i twoi towarzysze, którzy siedzą przed tobą. Są oni mężami dobrej zapowiedzi, że oto Ja przywiodę swego sługę, Latorośl.
9. Bo oto na kamieniu, który położyłem przed Jozuem — a na jednym kamieniu jest siedem oczu — wyryję napis — mówi Pan Zastępów — i jednego dnia zmażę winę tej ziemi.
10. W owym dniu — mówi Pan Zastępów — będziecie zapraszali jeden drugiego pod winną latorośl i pod drzewo figowe.